Wydawać by się mogło, że nie ma nic prostszego jak spacerowanie z kijkami. Tylko po co te kijki? Otóż dzięki nim odciążamy stawy – głównie biodrowe, kolanowe i skokowe oraz dolną część kręgosłupa. Co zaskakujące, podczas prawidłowo wykonywanego marszu, angażujemy nawet do 90 procent mięśni naszego ciała. Przede wszystkim pracują mięśnie nóg, mięśnie brzucha, klatki piersiowej i pośladki! Natomiast systematyczne uprawianie Nordic Walking przynosi dużą ulgę osobom z bólami w części szyjnej kręgosłupa, redukuje zły cholesterol, pomaga w walce z cukrzycą, oraz jest polecane jako forma rehabilitacji dla osób które miały bądź mają problemy z sercem. Ta forma sportu jest również bardzo dobrym początkiem dla osób chcących zrzucić parę kilo.
Jak dobrać kijki?
Wystarczy zastosować prosty przelicznik. Należy pomnożyć wartość swojego wzrostu razy:
- 0,66 – osoby początkujące
- 0,68 – osoby średniozaawansowane
- 0,72 – osoby zaawansowane
Wynik będzie oznaczał długość przeznaczonych dla nas kijków. Jeżeli planujesz chodzić po bruku czy betonie, polecamy dokupić tzw. asfaltowy bucik. Bardzo ważne jest, aby odpowiednio dobrać paski ściskające dłoń. Dzięki nim nie musimy non-stop trzymać kijków, co jest kluczowe przy poprawnym chodzeniu. Aby uprawiać Nordic Walking należy kupić kijki do Nordic Walking, żadne inne. Z narciarskimi się nie uda.
Jak chodzić?
Przede wszystkim rozgrzewka. Przez ok 10 – 20 minut, należy wykonywać ćwiczenia mające na celu rozgrzanie i rozluźnienie głównie mięśni kończyn dolnych oraz barków. Podczas chodu pracuje cała stopa. Krok stawiamy od pięty, przez śródstopie, po wybicie z palców. Najważniejsza jest naprzemienne praca kończyn. Gdy lewa ręka do przodu, to lewa noga do tyłu, tak samo jak prawa ręka. I na odwrót, gdy prawa ręka do przodu, to lewa ręka do tyłu i prawa noga do tyłu. Ręka pracuje cała, ruch zgięcia i wyprostu nie może odbywać się tylko w łokciu. Odepchnięcie będzie mocniejsze, jeśli zapracujemy całym barkiem. Przy pierwszym podejściu najpierw warto przejść parę(dziesiąt) metrów z kijkami przymocowanymi za pomocą paska, nie trzymając ich, niech luźno za nami zwisają. Dłonie rozluźnione. Gdy już złapiemy rytm naturalnego naprzemiennego marszu, poczujemy kiedy kijki pomagają w odbiciu. Zaciskamy dłoń na rękojeści przy odbiciu i puszczamy, gdy ręka znajduje się za biodrem. Aby wzmocnić działanie marszu, wydłużamy krok o półtora, co zwiększy zamaszystość. Należy pamiętać, by kijki i podłoże nigdy nie tworzyły kąta prostego. Nawet jak kijki znajdują się przed nami, to wciąż powinny być nachylone ku podłożu.
Chociaż Nordic Walking nie jest skomplikowane, to jednak jest sportem. I jak każdy sport, nieumiejętnie uprawiany może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Dlatego warto popracować nad odpowiednim oddechem, oraz dopasowaniem intensywności treningu do potrzeb. Jeżeli będziesz mieć jakiekolwiek problemy, napisz do nas, albo poproś trenującą osobę w Twojej okolicy o wskazówki. A nóż będzie to początek pięknej przyjaźni.
Pingback: Bezpieczna jazda na nartach – jak uniknąć kontuzji? | Rehabilitacja Warszawa - FizjoArena